KAPITAN HARCMISTRZ STEFAN JAROŃ-KOWALSKI
299Czasy młodości
Stefan Kowalski przyszedł na świat 2 sierpnia 1915 r. w Warszawie. Był synem Władysława i Michaliny z domu Majewskiej. Państwo Kowalscy przenieśli się do Pruszkowa, kiedy ojciec Stefana otrzymał zatrudnienie w Warsztatach Kolejowych w Żbikowie.
W wieku 12 lat wstąpił do 1. Pruszkowskiej Drużyny Harcerskiej im. Stefana Czarnieckiego, zwanej od 1930 r. 14. Mazowiecką Drużyną Harcerzy. W wieku 18 lat został jej drużynowym (1933 r.). Ukończył liceum im. Króla Władysława IV Wazy w Warszawie.
W 1934 r. zaczął służbę wojskową w KOP (Korpus Ochrony Pogranicza), która trwała do roku 1936. W tym samym 1936 r. otrzymał stopień podharcmistrza.
Okres wojny
We wrześniu 1939 r. plutonowy Kowalski został ranny w bitwie pod Mławą. Przedarł się do oblężonej Warszawy. Walczył w południowym Śródmieściu. Uniknął niewoli i wrócił do Pruszkowa. W listopadzie 1939 r. zebrał powracających z wojny harcerzy i wykorzystując swoje doświadczenie, współtworzył zalążek tajnego harcerstwa. Zorganizował na terenie Pruszkowa konspiracyjny hufiec harcerski Szarych Szeregów – „Zielony Dąb”. Harcerze składali przysięgę na sztandar „czternastki” [14. Mazowiecka Drużyna Harcerska – D.W.] i ręce drużynowego Stefana Kowalskiego (do roku 1940 sztandar „czternastki” ukrywano u jego rodziców). W późniejszym okresie zostaje jego komendantem, przyjmuje pseudonim „Jaroń”. Hufiec „Zielony Dąb” składał się „Dębów” z Pruszkowa, „Lip” z Ursusa, „Brzóz” z Włoch, „Buków” z Piastowa oraz „Akacji” z Ożarowa. Tajne harcerskie drużyny były podzielone ze względu na wiek na trzy grupy: I grupa – najstarsi wiekiem chłopcy od 18 lat to „Grupy Szturmowe”; II grupa skupiała chłopców w wieku 16–18 lat, nosiła nazwę „Bojowe Szkoły”; III grupa, czyli najmłodsi chłopcy w wieku 12–16 lat, nosiła nazwę „Zawisza”.
Stefan Kowalski zajmował się kolportażem biuletynu harcerskiego Podsłuch. Pierwszy numer ukazał się 22 stycznia 1940 r. Miał 8 stronic formatu A5. Artykuł wstępny nawiązywał do historii naszego kraju: „…my, wychowani na tradycjach żołnierskich zniesiemy chwile ciężkie, pamiętając, że ojcowie nasi nie mniej ponosili ofiar w imię Wolności i Wielkości...”. Ponadto przy końcu roku 1940 przyczynił się do powstania „oddziału” – drużyny harcerskiej „Szarych Szeregów”, na czele której stanęła Irena Rymuszko-Kowalska pseudonim „Mewka”. Drużyna składała się z około 20 dziewcząt z terenu Pruszkowa.
Na początku 1942 r. „Jaroń” zorganizował i objął dowództwo nad plutonem 1718 w VI Rejonie „Helenów” VII Obwodu „Obroża” (powiat warszawski) Okręgu Warszawskiego AK. W jego skład wchodziło początkowo 30 starszych harcerzy z pruszkowskiej drużyny Szarych Szeregów „Zielony Dąb”. Mówili na nich „pluton harcerski”. Miał on charakter Grupy Szturmowej. W połowie 1943 r. do plutonu 1718 włączył osłabioną jednostkę, złożoną z pracowników majątku Pęcice. Stan liczbowy plutonu wynosił 47 żołnierzy. Przy ich pomocy w Pęcicach powstała baza szkoleniowa plutonu 1718 i skład broni. Pluton brał udział w akcjach zbrojnych z innymi oddziałami, przeprowadzał wywiad wojskowy, akcje dywersyjne, osłaniał radiostację Komendy Głównej AK na terenie pruszkowskiej Ostoi. Ponadto wykonał on w czerwcu 1944 r. dwa wyroki śmierci, wydane przez sądy Polski Podziemnej, na konfidentach gestapo. Natomiast czterokrotne próby zlikwidowania komendanta Sipo (Sicherheitspolizei – policja bezpieczeństwa) w Pruszkowie, Zimmermana, były nieudane.
W 1943 r. Stefan Kowalski ukończył zastępczy kurs w Harcerskiej Szkole Podchorążych Rezerwy „Agricola”. To szkoła założona w październiku 1941 r. z inicjatywy polskich władz podziemnych. Ukończyło ją około 320 harcerzy, których nazwiska zapisały się w dziejach narodu, m.in. znany polski poeta Krzysztof Kamil Baczyński. Jako pracownik kolei „Jaroń” wypełniał zadania w ramach akcji „N” – działania dywersyjne i propagandowe wśród Niemców mające wywołać wrażenie istnienia grup antyhitlerowskich.
Po aresztowaniach harcerzy przez gestapo działalność plutonu 1718 zostaje zawieszona. „Jaroń” ukrywający się na terenie Pęcic pod nazwiskiem Zawrocki, zagrożony aresztowaniem, w czerwcu 1944 r. przeszedł do leśnej bazy Szarych Szeregów w Wyszkowie. Stamtąd w lipcu 1944 r. został skierowany do służby uzbrojenia Komendy Głównej AK w Warszawie – Służba Uzbrojenia „Leśnictwo”. Tam zastał go wybuch Powstania Warszawskiego.
Powstanie Warszawskie
W początkach powstania dowodził 1. kompanią w Zgrupowaniu „Leśnik” (dowódcą Zgrupowania był podpułkownik Jan Szypowski „Leśnik”). 1 sierpnia 1944 r. wyruszył do akcji z zadaniem opanowania budynku Sądów Grodzkich przy ulicy Leszno, tocząc po drodze szereg potyczek z nieprzyjacielem. Był pierwszym żołnierzem z „Leśnika”, który oddał śmiertelny strzał do wroga. Wyróżniał się doświadczeniem bojowym, męstwem, sercem żołnierskim i rzadko spotykanymi cechami dowódczymi. Widać to było w walkach o zdobycie koszar policji granatowej przy ulicy Ciepłej. Od 5 sierpnia dowodził plutonem w 2. kompanii Zgrupowania. Jego oddział bronił najbardziej atakowane punkty: urzędu celnego, hali autobusowej przy ulicy Inflanckiej, zajezdni tramwajowej przy ulicy Sierakowskiej. Kompania „Jaronia”, broniąc zajezdni, atakowana była piechotą z czołgami, a w przerwach ostrzeliwana przez pociąg pancerny z Dworca Gdańskiego. Mimo tego podporucznik „Jaroń” przeprowadzał z oddziałem kontrataki. Wsławił się w walkach na szlaku od Woli, przez Leszno, Muranów, Stawki, Starówkę, Śródmieście, po Czerniaków. Tejże nocy [z 6 na 7 sierpnia – D.W.] odbył się wypad ppor. „Jaronia” w sile 20 powstańców na baterię przeciwlotniczą pod Fortem Legionów na przedpolu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Akcję tę miał wesprzeć oddział z Żoliborza. Podporucznik „Jaroń” przesunął swój zespół szturmowy na opuszczony przez nieprzyjaciela Fort Traugutta przy Bonifraterskiej, opuścił się przez zasieki do fosy i tędy przedostał się do parku Traugutta. Na skraju parku rozdzielił zespół na dwie części. Lewa pod dowództwem ppor. „Szarego” [Marian Gorzkowski – aut.] została oświetlona i dostała się pod silny ostrzał z kilku stron. Porucznik „Jaroń”, nie doczekawszy się posiłków z Żoliborza, przed świtem wycofał się na Bonifraterską, straciwszy trzech poległych (…) i czterech rannych.
Po śmierci porucznika Janusza Szrajera „Ludwika” od 7 sierpnia (niektóre publikacje podają dzień 9 sierpnia lub 13 sierpnia) został dowódcą 2. kompanii Zgrupowania „Leśnik”.
Uczestniczył w zaciekłych bojach w obronie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Walka trwała o każdą salę, korytarze i piętra wytwórni. W nocy z 24 na 25 sierpnia kompania „Jaronia” przeprowadza kontruderzenie na dom mieszkalny Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, zajęty wcześniej przez nieprzyjaciela. Kompania dostała się przez okna do domu mieszkalnego bez walki, gdyż nieprzyjaciela nie było w gmachu. Podporucznik „Jaroń” obsadził go posterunkami na piętrze i w wysokich, zalanych wodą suterenach.
Rano 26 sierpnia (…) Kompania ppor. „Jaronia” broniąca parteru i od strony domu mieszkalnego i od ul. Sanguszki, otrzymała PIAT-a z sześcioma nabojami, ale tylko jeden z nich miał zapalnik. Trafiono najbliższy czołg, lecz inne zaczęły strzelać do wytwórni (28 sierpnia „Jaroń” szczęśliwie przeskoczył ostrzeliwaną jezdnię [ul. Wójtowska – D.W.] i gdy znalazł się w bezpiecznym zakamarku gruzów, ujrzał, że na ulicy padają – jedna po drugiej – dwie jego sanitariuszki, siostry Cholewińskie. I wówczas, aby je ratować, bez namysłu wyskoczył znów pod granaty i pociski, których przed chwilą zdołał uniknąć. Wtedy został trafiony i cudem uratowany przez „Rzędziana”, czyli Mieczysława Górczyńskiego, także pochodzącego z Pruszkowa.
20 września generał Komorowski przeorganizował siły AK w Warszawie i Kampinosie – stworzył Warszawski Korpus AK. Na Czerniakowie trwały zaciekłe walki o ulicę Wilanowską i Solec. Po wyczerpaniu ostatnich możliwości obrony Zgrupowanie „Leśnik” zostało wycofane na Stare Miasto, a „Jaroń” przeprowadził resztę kompanii kanałami do Śródmieścia. W tym czasie z oddziałów Zgrupowania „Leśnik” sformowano kompanię w Batalionie „Stefan” (batalion AK, którego dowódcą był major Stanisław Stefaniak „Stefan”, w Zgrupowaniu „Radosław”). Kompanią dowodził podporucznik Stefan Kowalski „Jaroń”, zastępcą był podporucznik Marian Gorzkowski „Szary”. Zdziesiątkowana kompania liczyła tylko dwudziestu żołnierzy, chociaż początkowo „Jaroń” miał zdrowych trzech ludzi. Kwatera kompanii znajdowała się w budynku parafii św. Aleksandra przy ulicy Książęcej 21.
We wrześniu 1944 r. awansowano go, na wniosek dowódcy Grupy „Północ” pułkownika „Wachnowskiego” (Karol Ziemski), do stopnia kapitana rezerwy piechoty.
Kapitan Harcmistrz Stefan Kowalski za „heroiczny trud, waleczność na szlaku walk swego Zgrupowania” otrzymał z rąk dowódcy Powstania Warszawskiego generała Bora- Komorowskiego Srebrny Krzyż Orderu Virtuti Militari. Został odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych i Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Po zakończeniu powstania trafił do obozów jenieckich w zachodniej strefie okupowanych Niemiec – Stalag XI B Fallingbostel, Oflag X C Lübeck.
Czasy powojenne
W roku 1947 wrócił do kraju i podjął próbę odbudowy harcerstwa. Jego konspiracyjny pseudonim stał się oficjalnym członem nazwiska. Odtąd występował jako Stefan Jaroń-Kowalski.
Kolejne lata życia to działalność w harcerstwie w Pruszkowie, w Kręgu Instruktorskim Kwatery Głównej ZHP. Objął dowództwo swojej „czternastki” [14. Mazowiecka Drużyna Harcerska – D.W.].
Niestety, pracę harcerską utrudniają mu władze komunistyczne. Aby zdobyć środki na utrzymanie rodziny, podejmował się zajęć zarobkowych niewspółmiernych do kwalifikacji (np. nocny stróż). W miarę sił wypełniał powstańcze ślubowanie, że po wyjściu z „piekła” na Starym Mieście będzie uczestniczył w pieszej pielgrzymce do Częstochowy. Przez lata znana była postać pątnika z siwą brodą niosącego tablicę Warszawskiej Pielgrzymki na Jasną Górę.
Gdy działalność w harcerstwie została przez władze polityczne zupełnie uniemożliwiona, nawiązał współpracę z Chrześcijańskim Stowarzyszeniem Społecznym. Wstąpił również do PTTK-u, zostając członkiem Klubu Turystyczno–Krajoznawczego „Varsovia” w Oddziale Społecznym im. Aleksandra Janowskiego w Warszawie. Jako członek Klubu współorganizował Rajd „Po kamienistej drodze” do Pęcic, będący symbolem powstańczej pamięci i symbolem Wolnej Polski. Dodatkowo inspirował cykl imprez poświęconych harcerstwu w Pruszkowie. Były to przede wszystkim Rajdy Szlakiem „Zielonego Dębu”, podczas których spotykała się liczna grupa przedwojennych harcerzy pruszkowskich.
Umarł 15 czerwca 1979 r., został pochowany w Pruszkowie.
Pamięć o „Jaroniu”
Kapitan Harcmistrz Stefan Jaroń-Kowalski to pedagog, harcerz, żołnierz, krajoznawca, pielgrzym, a nade wszystko wielki przyjaciel młodzieży. Jest bohaterem Warszawy, Pruszkowa i Pęcic.
W 1988 r., staraniem Klubu PTTK „Varsovia”, został uhonorowany medalem pamiątkowym wykonanym w Mennicy Warszawskiej wg projektu Włodzimierza Majdewicza.
10 czerwca 1989 r. odbyła się w kościele w Pęcicach uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej Stefanowi Jaroniowi-Kowalskiemu. Harcmistrzowi Rzeczypospolitej, drużynowemu 14. Mazowieckiej Drużyny Harcerzy w Pruszkowie, wychowawcy młodzieży. Tablicę odsłonił druh komendant Szarych Szeregów Stanisław Broniewski „Orsza”.
W dniu 22 lutego 1993 r. został Jaroń-Kowalski patronem Klubu Turystyczno– Krajoznawczego „Varsovia”. Tablica ku jego czci znajduje się w „Panteonie” PTTK, w Kościele Matki Boskiej Wspomożycielki Wiernych przy ulicy Conrada w Warszawie. Jest patronem Szczepu 14. Mazowieckich Drużyn Harcerskich i Zuchowych, jego imieniem nazwano ulicę pruszkowskiego Żbikowa.
Daniel Wolborski
Bibliografia (tekst + zdjęcia): Borkiewicz Adam, Powstanie Warszawskie 1944. Zarys działań natury wojskowej, Warszawa 2018; Kaliński Jerzy, Gasnąca Pamięć, Warszawa 2003; Kulesza Juliusz, Reduta PWPW. Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych w konspiracji i w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 1989; materiały Daniela Wolborskiego; materiały Klubu PTTK „Varsovia”; Matusik Marcin, Kalitowski Kamil, Krótka opowieść o Druhu „Jaroniu”, wyd. II, Komorów 2019.