17.12.2023 17:30

Motomikołaje w śniegu

51
Jak co roku, przed Mikołajkami przez Gminę Michałowice przejechała motocyklowa kawalkada Mikołajów.

Coroczną tradycją na początku grudnia jest przejazd Mikołajów saniami zaprzężonymi w konie mechaniczne. Zwykle są to motocykle jednośladowe lub dwuśladowe z wózkami bocznymi.

W tym roku motomikołajowa impreza przypadła na trzy dni przed Mikołajkami, czyli 3 grudnia. Pogoda nie oszczędzała uczestników - część jednośladów została w garażach z powodu intensywnych opadów śniegu w przeddzień imprezy.

Przejazd zaczął się zbiórką w Komorowie przy Pergoli, skąd koło godziny 10.45 ruszyli w kierunku pierwszego przystanku na parkingu przy szkole w Granicy. Stamtąd MotoMikołaje ruszyli w kierunku Smugu w Nowej Wsi. 

Nad Smugiem pierwsze maszyny odmówiły posłuszeństwa. Część z nich została zastąpiona samochodami, część po naprawach ruszyła dalej do nowej świetlicy w Pęcicach. Tu pierniczki przygotowane przez gospodarzy świetlicy zostały wymienione na cukierki i opaski odblaskowe z herbem gminy Michałowice i po niezbędnych naprawach kawalkada ruszyła w kierunku Pęcic Małych, Suchego Lasu i Sokołowa.

Przystanek na Orliku w Sokołowie był okazją do weryfikacji planów, bowiem zakładana wstępnie trasa wiodąca z Sokołowa do Michałowic okazała się nieprzejezdna dla jednośladów – zbity śnieg na ulicy Żwirowej (drodze technicznej wzdłuż trasy S8) był zbyt śliski by ryzykować przejazd. Dlatego po dojeździe do skateparku w Michałowicach MotoMikołaje ponownie zmienili plany i zrezygnowali z jazdy do Opaczy-Kolonii – ruszyli prosto w kierunku ostatniego przystanku - Kiermaszu Świątecznego pod urzędem gminy w Regułach, gdzie w okrojonym składzie dotarli około godziny 14:00.

Pod urzędem Mikołaje rozdali pozostałe słodycze, a najmłodsi mieli okazję choć na chwilę wsiąść na motocykle, którym udało się dotrzeć na miejsce dzięki determinacji niezawodnych MotoMikołajów.

Dziękujemy bardzo za Wasze zaangażowanie. Dziękujemy także społeczności lokalnej, która witała na trasie MotoMikołajów słodkościami i ciepłym posiłkiem.

Opublikowany przez: Marcin Bójko

Zobacz także