Dzień Dziecka w Nowej Wsi

Na ten wyjątkowy dzień dzieci czekają cały rok i warto zadbać by spotkało je coś niezapomnianego. W tym roku organizatorzy pikniku – radni, sołtys i radni sołeccy zaprosili do Nowej Wsi Indian Huu-Ska Luta, którzy na terenie przy Smugu rozbili swoje namioty, a dokładniej mówiąc Tipi.

Piękna pogoda i moc atrakcji ściągnęła nad Smug całe rodziny gotowe do wspólnej zabawy, którą kilka minut po 13-tej uroczyście rozpoczęła radna Nowej Wsi oraz przewodnicząca rady gminy, Elżbieta Biczyk, a Dariusz Lipecki z zespołu Indian Huu-Ska Luta zaprosił wszystkich do pierwszego konkursu - wyścigu tresowanych węży kobra. Od razu uspokajamy, węże były zabawkowe i nie kąsały.

W wiosce indiańskiej jeden z namiotów pełnił funkcję mini muzeum wyposażonego w przedmioty codziennego użytku, którymi dawni Indianie się posługiwali. Były siedziska, skóry, posłania, bębny, stroje, ozdoby, instrumenty, łuki, włócznie i różnego rodzaju broń. A to wszystko okraszone solidną dawką wiedzy, którą podczas całego pikniku bardzo chętnie dzielił się Dariusz Lipecki.

Niezłą celnością trzeba było się wykazać podczas strzelania z dmuchawki do tarczy, rzutu na róg bizona, ale dobre oko było także potrzebne podczas płukania złota. Tata, mama, dzieci, dziadkowie wszyscy mogli spróbować swoich sił jako poszukiwacze złota i odnaleźć cenne samorodki. Niewątpliwie rywalizację w konkursach podkręcały liczne nagrody, a na szczególną uwagę zasługiwały okolicznościowe koszulki, które z okazji obchodów 100-lecia niepodległości przygotował urząd gminy.

Podczas pikniku mieszkańców Nowej Wsi odwiedził także wójt gminy Michałowice, Krzysztof Grabka wraz z małżonką.  

To był naprawdę niezwykły dzień. Dzień pełen radości i rodzinnej zabawy w rytmach indiańskiej muzyki, ale największą atrakcją pikniku był pokaz tańców Powwow. Wspaniałe pióropusze, stroje i grzechotki wzbudzały ogromny zachwyt nie tylko u dzieci, ale również u rodziców.

Oczywiście na pikniku nie mogło zabraknąć nowowiejskich strażaków z wozem bojowym i przepyszną grochówką, która jak zawsze cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. To dorośli, a dzieci najchętniej ustawiały się po watę cukrową, domowe słodkości i do kącika malowania buziek.

Piknik rodzinny to także wspólne pieczenie kiełbasek na ognisku i biesiadowanie na kocyku, które we wspaniałej atmosferze trwało do późnego popołudnia.

Piknik rodzinny z okazji Dnia Dziecka został sfinansowany z funduszu sołeckiego sołectwa Nowa Wieś.