Dzień Dziecka w Suchym Lesie – raz słońce raz deszcz

Pogoda w sobotę, 1 czerwca, przysporzyła organizatorom pikniku z okazji Dnia Dziecka wiele stresu. Poranek był pochmurny i deszczowy. Około południa się przejaśniło, ale co chwila przychodziły ciemne chmury, które przynosiły ulewy. Piknik został zorganizowany na podwórku i w ogrodzie sołtys. Rozstawione zostały namioty i parasole, na wypadek, gdyby padało. I okazały się potrzebne, ponieważ czasami przychodziły letnie ulewy. W tym czasie dzieci, osłonięte przed deszczem, rozwiązywały krzyżówki i kalambury, kolorowały i rysowały.

Na dzieci czekało wiele atrakcji. Między innymi ogromny stół zastawiony słodyczami, owocami i napojami. Było stanowisko z watą cukrową, a także z popcornem i prawdziwą malinową lemoniadą.

Największym zainteresowaniem wśród dzieci cieszył się oczywiście dmuchany zamek i bańki mydlane.
Starsze dzieci brały udział w grach i konkursach. W tym roku najtrudniejsze zadanie polegało na tym, aby mając zasłonięte oczy trafić celnie w tarczę. Na szczęście dzieciom udawało się to znakomicie. Inne zadanie polegało na tym, aby połączone kauczukowe piłeczki zawiesić na przeszkodzie. To zadanie było bardzo trudne, ale dzieci były ambitne, więc kolejna do wykonywania tego zadania długo nie mogła się skończyć.
Biorąc udział w poszczególnych grach – zadaniach dzieci zdobywały punkty. Po uzbieraniu pięciu punktów, otrzymywały nagrody. Nagrody wręczała sołtys Joanna Jabłońska – Sztyk.

Wszyscy świetnie się bawili, i choć czasem padał wielki, wielki deszcz, nikomu to nie przeszkadzało. Zabawa trwała do wieczora!