13.11.2024 13:00

Koncert Patriotyczny z Okazji Święta Niepodległości w Pęcicach Małych

91
Pielęgnowanie tradycji, pamięci i jedności narodowej poprzez śpiew jest jednym z najczęstszych sposobów, w którym Polacy wyrażają swoją miłość do Ojczyzny. Tak też było 10 listopada w Pęcicach Małych.

W przededniu Święta Niepodległości w świetlicy przy ul. Brzozowej odbył się wyjątkowy koncert. Koncert, który dostarczył jego uczestnikom wielu radosnych i niezapomnianych wrażeń z celebrowania 106. rocznicy odzyskania niepodległości.

Na to wyjątkowe spotkanie mieszkańców sołectwa zaprosił sołtys Zdzisław Krupa wraz z radą sołecką, a oprawę muzyczną zadbał zespół „Kapsel”.

Już od pierwszych chwil koncertu, który bardzo szybko przerodził się we wspólne śpiewające świętowanie, dało się odczuć, jak wiele radości i dumy daje mieszkańcom Pęcic Małych wspólne celebrowanie tego najważniejszego święta w Polsce.

Wiele powstańczych i niepodległościowych pieśni jest stworzonych w radosnym i zagrzewającym do boju rytmie. Dlatego też w niedzielne popołudnie w Pęcicach Małych nie mogło zabraknąć m.in.: „My, Pierwsza Brygada”, „Przybyli ułani pod okienko”, „O mój rozmarynie”, „Białe róże”, „Piechota”, „Pieśń Strzelców” i „Wojenko”.

Dużą niespodzianką było również wykonanie przez artystów piosenki Anny German, „Chłopcy malowani”, której autorami są: Stefan Rembowski i Teresa Filińska. Piosenki będącej swoistą opowieścią, w której wojna traktowana jest jako zaborcza i groźna kochanka. A tytuł nawiązuje do kolorowych mundurów kawalerii, która jako jedyna w czasie I wojny światowej nosiła kolorowe dodatki.

Jeżeli chodzi o kawalerię i ułańską fantazję to „Chłopcy malowani” tego dnia nie byli jedyną pieśnią, ponieważ artyści zaprezentowali także specjalny muzyczny limeryk na temat wyjątkowości szwadronów z różnych stron Polski.

Święto Niepodległości to czas, w którym wszyscy jednoczą się, aby świętować wolność, której nasza ojczyzna była pozbawiana przez ponad 123 lata. To czas do rodzinnych i sąsiedzkich spotkań, takich jak w Pęcicach Małych, gdzie nie brakowało okazji nie tylko do wspólnego śpiewania, ale przede wszystkich radości z niepodległej.

Opublikowany przez: Mariusz Marcysiak

Zobacz także