Młody człowiek i morze
127Któż z nas nie marzy, aby przeżyć przygodę życia i zwiedzić choćby tylko część świata?
Szesnastoletni dziś Mikołaj Warsztocki postanowił zwiedzić świat żaglowcem, w związku z tym zgłosił się do Niebieskiej Szkoły pod Żaglami na STS Fryderyk Chopin. Bez wątpienia była to niesamowita przygoda, ale i lekcja na całe życie. Lekcja, która nie tylko uczy, ale i wychowuje. A o tym, jak wyglądała ta przygoda możemy się dowiedzieć na wystawie zdjęć zatytułowanej „Żaglowcem przez Atlantyk”, której wernisaż odbył się w miniony piątek 13 września, w sali multimedialnej Urzędu Gminy Michałowice.
Cieszę się niesamowicie, że tak licznie przybyliście na wernisaż, nie spodziewałem się tego – mówił Mikołaj Warsztocki otwierając wernisaż, w trakcie którego publiczność miała również okazję wysłuchać opowieści o rejsie przez Atlantyk, najpiękniejszej podróży życia. Malaga – Wyspy Kanaryjskie – Wyspy Zielonego Przylądka – Fernando de Noronha – Karaiby. Tak wyglądała trasa uczestników rejsu, podczas którego każdy miał do wykonania określone codzienne czynności.
Wchodzenie na 37 metrowe maszty, aby sklarować żagiel nie stanowiło dla nikogo problemu, wręcz przeciwnie - wszyscy chętnie ustawiali się w kolejce, żeby to zrobić. Powód był oczywisty, widok na bezkresny ocean. Niestety tego samego nie można było już powiedzieć o takich czynnościach, jak czyszczenie pokładu, malowanie masztów i barierek, czy polerowanie mesingów.
Nagrodą za pracę na pokładzie STS Fryderyk Chopin było to, co uczestnicy rejsu mogli zobaczyć i przeżyć w miejscach, do których zawijał ich żaglowiec. Jednak największym wydarzeniem młodych wilków morskich było przepłynięcie przez równik, co wiązało się z chrztem morskim i kąpielą w Atlantyku.
Uważam, że morze jest najlepszym nauczycielem życia… pisał Mikołaj Warsztocki składając swoją aplikację do Niebieskiej Szkoły pod Żaglami. Możemy się o tym przekonać odwiedzając wystawę „Żaglowcem przez Atlantyk”, która jest dostępna dla zwiedzających w holu Urzędu Gminy Michałowice.