27.04.2024 10:30

Na Imieninach Wojciecha Młynarskiego

185
Piękna wiosenna pogoda, znakomity solenizant i do tego rodzinnie-piknikowa atmosfera. Nie dziwi więc, że i gości wielu na imprezie imieninowej Wojciecha Młynarskiego, która 26 kwietnia odbyła się w Komorowie.

„Zobacz czyje Imieniny” jest wydarzeniem, które już po raz trzeci wspólnie zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Miasta Ogrodu Komorów „Komorowianie" oraz Koło Gospodyń Wiejskich „Dziewczyny z Komorowa”.

Gdzie indziej mogła się odbyć imieninowa impreza Wojciecha Młynarskiego, jak nie na skwerze jego imienia w Komorowie. To tu w piątkowe popołudnie licznie pojawili się mieszkańcy naszej gminy oraz znakomici goście, wśród nich: wójt Małgorzata Pachecka, Magdalena Zawadzka, Jan Młynarski, Adrianna Godlewska, Aleksandra Justa, Jerzy Antkowiak, radni – Joanna Kowalczyk i Maciej Polarczyk, sołtys Magdalena Krajnik-Partyka, Przewodniczący Zarządu Osiedla Komorów, Michał Jeżewski, dyrektor ZSO w Komorowie Edyta Pająk oraz zespół wokalny Pozytywnie Nastrojone.

Bez wątpienia twórczość Wojciecha Młynarskiego, choć powstała już pewien czas temu, to wciąż zachwyca i doskonale wpisuje się w obecne czasy. Jego piosenki śpiewają i wychowują kolejne pokolenia Polaków. Doskonałym potwierdzeniem tego było piątkowe wydarzenie, w trakcie którego, wśród śpiewających i recytujących teksty Młynarskiego można było spotkać zarówno dorosłych, jak i najmłodszych mieszkańców naszej gminy.

Jeden z utworów solenizanta zaprezentowała także wójt Małgorzata Pachecka, a było nim „Moje ulubione drzewo”.

Pomnę, jak zielone porty mijał kajak śmigły,

Jak mi smakowały "Sporty" nad jeziorem Wigry,

Wieczorami nad namiotem krzyżowałem wiosła,

Ogień rzucał iskry złote, a pod borem rosła:

 

Moje ulubione drzewo - Leszczyna, leszczyna,

Jak ją za mocno przygiąć w lewo - To w prawo się odgina,

A jak za mocno przygiąć ją w prawo - To w lewo bije z wprawą,

A stara sosna szumi radosna: Brawo, brawo!

Upór, co mi z oczu błyska - Leszczyny dziedzictwo!

Jak mnie do ziemi los przyciska, ona mi szepcze: - Nic to!

A jak prostuję się, wtedy ona - Powtarza mi: - Tak trzymaj!

Moje drzewo ulubione - Leszczyna, leszczyna

 

Posiwiała ta Bożenka, w której się kochałem,

Postarzała się piosenka, którą jej śpiewałem

Lecz znad Śniardw, znad Czarnej Hańczy, znad jeziora Jamno,

Wszędzie, gdzie los ze mną tańczy, wszędzie idzie za mną:

 

Moje ulubione drzewo - Leszczyna, leszczyna,

Jak ją za mocno przygiąć w lewo, To w prawo się odgina,

A jak za mocno przygiąć w prawo, To w lewo bije z wprawą,

A stara sosna szumi radosna: Brawo, brawo!

Więc ochraniaj ją miłośnie - O każdej dnia dobie,

Chroń leszczynę, która rośnie - Nad Hańczą hen i w tobie!

Chroń tę leszczynę, co wciąż od nowa - Prostuje się zajadła,

Trzeba by cały las wykarczować - Żeby padła

 

A Ty, mój zielony borze

Chroń we mnie nadzieję,

Że póki latem jeden orzech

Szczęśliwie się wysieje,

Znów pójdzie z boru w młodniak zielony

I pójdzie z ojca w syna

Moje drzewo ulubione-

Leszczyna, leszczyna

Oczywiście na imieninach nie mogło zabraknąć słodkich pyszności, które pod kierownictwem Anny Ziółkowskiej przygotowały Panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Dziewczyny z Komorowa”, więc było coś dla duszy i ciała.

Wydarzenie dofinansowane z budżetu gminy Michałowice w ramach dotacji dla organizacji pozarządowych.

Opublikowany przez: Mariusz Marcysiak

Zobacz także