28.11.2022 10:20

NIECH NAM ŻYJĄ CAŁE DWIEŚCIE!

346
3 pary małżeńskie obchodziły w minionym tygodniu Złote Gody, czyli jubileusz pięćdziesięciolecia pożycia małżeńskiego.

Dokładnie to staż wszystkich par przekroczył już 51 lat, co było związane z procedurą przyznania medalu przez Prezydenta Polski, gdyż potwierdzenie takiego faktu zajmuje trochę czasu.

22 listopada podczas corocznego spotkania seniorów w im. Prezydenta Polski odznaczenia pamiątkowymi medalami dokonała Wójt Gminy Michałowice, Małgorzata Pachecka, która z ogromną radością przekazała również najserdeczniejsze życzenia czcigodnym jubilatom. A wśród par, które we wtorek 22 listopada świętowały swój piękny jubileusz byli Państwo: Janusz i Krystyna Jankowscy, Zygmunt i Anna Mazurczak oraz Grzegorz i Joanna Sałkiewicz.

Wszystkim dostojnym jubilatom składamy najserdeczniejsze życzenia. Życzymy dużo zdrowia, radości z życia, rodziny oraz wielu wspaniałych chwili, które sprawią, że uśmiech na ich twarzach nigdy nie zniknie.

P. Janusz i Krystyna Jankowscy, mieszkańcy Michałowic

Parą są od lipca 1970 roku, a na ślubnym kobiercu stanęli nieco ponad rok później. P. Janusz pochodzi z Podlasia, natomiast P. Krystyna z Mazowsza. P. Jankowscy mają dwoje dzieci – syna i córkę oraz sześcioro wnucząt – 2 wnuczki i 4 wnuków. P. Krystyna przez wiele lat pracowała w Urzędzie Gminy Michałowice, natomiast P. Janusz prowadził na terenie gminy własną działalność gospodarczą. Według Państwa Jankowskich dotrzymanie przysięgi, a zwłaszcza przysięgi małżeńskiej to najważniejsze w ich związku, który przypomnijmy liczy już sobie 51 lat.

P. Zygmunt i Anna Mazurczak, mieszkańcy Komorowa

Dokładnie 26 września 1971 roku wstąpili w związek małżeński. Oboje pochodzą z Mazowsza, dokładnie z Sokołowa Podlaskiego, a nieformalną parą zaczęli być już w 1969 roku. P. Mazurczak są niezwykle dumni ze swojej rodziny – syna, córki, trzech wnuków i jednej wnuczki. Rodzina jest dla nich najważniejsza, tak jak taniec, o którym z radością opowiada P. Anna. Przez ponad 20 lat P. Anna pracowała w biurze Zakładów Przemysłu Ciągnikowego „Ursus”, a P. Zygmunt jako elektryk. Rozsądek, cierpliwość, ale i ustępliwość to jest recepta P. Mazurczak na długoletnie pożycie, którą potwierdza ich wielkoletni staż.

P. Grzegorz i Joanna Sałkiewicz, mieszkańcy Nowej Wsi

Miłość od pierwszego wejrzenia. Ledwie trzy miesiące wystarczyły P. Grzegorzowi i P. Joannie na poznanie się i stwierdzenie, że to moja druga połówka na resztę życia. To były bardzo dobrze wykorzystana trzy miesiące, ponieważ P. Sałkiewicz są już małżeństwem od ponad 51 lat. Szczęśliwi jubilaci mają dwójkę dzieci – dwie córki oraz czworo wnucząt. P. Grzegorz dodaje z uśmiechem na twarzy, że są dumnym podwójnym dziadostwem, w kochanym i bardzo dobrym tego słowa znaczeniu, gdyż mają dwie wnuczki i dwóch wnuków. Rodzina w życiu P. Sałkiewiczów jest najważniejsza. P. Grzegorz choć urodzony w Warszawie to po niespełna 2 latach przeprowadził się wraz z rodzicami do dziadków w Nowej Wsi. P Joanna pochodzi z dolnego śląska, dokładnie z Bielawy, gdzie z P. Grzegorzem wzięła ślub w 1971 roku, a następnie przeprowadziła się do Nowej Wsi. Jeśli chodzi o receptę na długi związek, to według P. Sałkiewiczów musi on być oparty na zrozumieniu i rodzinie.

Wszystkim jubilatom jeszcze raz składamy najserdeczniejsze życzenia i aby radość życia nigdy ich nie opuszczała.

Niech nam żyją całe dwieście!

Opublikowany przez: Mariusz Marcysiak

Zobacz także