10.09.2024 09:00

Pożegnanie Lata w Opaczy-Kolonii i Michałowicach-Wsi

110
Jak pożegnać lato? Najlepiej radośnie i nieźle się przy tym bawiąc. A jak to zrobić, pokazali uczestnicy pikniku w Opaczy-Kolonii i sąsiedzkiego spotkania przy ognisku w Michałowicach-Wsi.

Wprawdzie do kalendarzowego końca lata zostało jeszcze kilka dni, to pierwszy weekend września był świetną okazją, żeby pożegnanie lata nieco przeciągnąć. Zwłaszcza, że 7 września pogoda bardzo sprzyjała aktywnościom na powietrzu.

Opacz-Kolonia

Jako pierwsi, sobotnie pożegnanie rozpoczęli mieszkańcy Opaczy-Kolonii, gdzie sołtys Monika Kokorzycka wspierana przez radną Annę Kamińską wraz z radą sołecką przygotowała masę atrakcji. Oczywiście najwięcej dla najmłodszych. Były dmuchańce z mega zjeżdżalnią, gry i zabawy, konkursy, mega bańki mydlane, balonowe cudaki, malowanie buziek, no i nieodzowna wata cukrowa i popcorn. Przekąski przygotowywała zwarta ekipa złożona z samych mieszkańców sołectwa.

W Opaczy-Kolonii znalazło się też coś dla dorosłych. Koncert kierowanego przez Renatę Włodarek chóru „Czerwone Korale” to już nieodłączny element sołeckich wydarzeń kulturalnych, więc i tym razem nie mogło zabraknąć ich występu. A wieczorem. Wieczorem potańcówka na dechach, do której mieszkańcy sami zadbali o małe i smakowite co nieco.

Zabawa w Opaczy-Kolonii potrwała do późnych godzin wieczornych. Podobnie zresztą jak u sąsiadów w Michałowicach-Wsi.

Michałowice-Wieś

Tuż po godzinie 17:00 zaczął się wypełniać plac u zbiegu ul. Kolejowej i Kasztanowej, gdzie corocznie odbywają się plenerowe spotkania mieszkańców. Palenisko przygotowane, kiełbaski gotowe do pieczenia, więc czas rozpocząć sąsiedzkie pożegnanie lata 2024.

O wszystko zadbał sołtys Jarosław Mroczek, który nieustannie pilnował, żeby wszystko przebiegało w jak najlepszym porządku i aby ognisko nie zagasło.

W sąsiedzkim pożegnaniu lata w Michałowicach-Wsi uczestniczyła również radna Adriana Król-Popiel, która do niedawna także była mieszkanką sołectwa.

Wspólne rozmowy przy ognisku i zabawy na boulodromie zdawały się nie mieć końca i trwały jeszcze długo po zachodzie słońca.

No cóż. Żegnaj lato i do zobaczenia za rok.

Opublikowany przez: Mariusz Marcysiak

Zobacz także