Taneczne ostatki - zakończenie karnawału w Michałowicach Wsi
333Zabawę prowadził didżej Marcel (Marcin Słabolepszy). Panie i panowie szaleli na parkiecie przy największych przebojach. Były piosenki z musicalu „Mamma Mia”, „Dirty Dancing” czy kultowej „Gorączki sobotniej nocy”. Nie zabrakło także największych światowych i polskich przebojów tanecznych, zarówno tych lat 90., jak i tych najnowszych. Mrok, w takt muzyki, rozjaśniały różnokolorowe światła reflektorów.
Między tańcami odbywały się gry, zabawy i loterie. Didżej Marcel co jakiś czas urządzał losowanie – telefonował pod numer zapisany na kartce. Wylosowany otrzymywał słodką nagrodę. Były kalambury polegające na odgadnięciu ludowego porzekadła czy tytułu filmowego. Odbył się też konkurs kulinarny – polegający na ubijaniu piany. Zwycięzcy otrzymywali oczywiście słodkie nagrody.
Pod koniec balu rozpoczęły się wokalne występy aktora warszawskiego teatru Roma, Krzysztofa Bartłomiejczyka. Wykonanymi przez siebie standardami jeszcze bardziej podgrzał atmosferę, panującą w sali balowej, w jaką zamieniła się hala gimnastyczna.
Kiedy umilkła muzyka i włączono światło, tancerze rozsiedli się przy stołach i wydawało się, że nie zamierzają wracać do domów.
Czyli impreza udała się i jak powiedziała Adriana Król-Popiel, bal ten na pewno stanie się początkiem michałowickiej – karnawałowej tradycji.
Impreza została sfinansowana z funduszu sołeckiego Michałowic Wsi na 2014 r.