Tango, ach tango!

Choć tango narodziło się całkiem niedawno, bo w drugiej połowie XIX wieku, to trzeba przyznać, że od razu zyskało bardzo dużą popularność. Muzyka i taniec to połączenie intymności i zmysłowości w jednym, o czym można było się przekonać podczas koncertu Aliny Małachowskiej, który odbył się 26 października w Nowej Wsi.

Na wspaniałe wydarzenie w imieniu organizatorów zaprosiła sołtys i zarazem radna Nowej Wsi, Pani Elżbieta Biczyk. Kochani, ubiegłą jesień spędziliśmy z flamenco, a dzisiaj chcę zaprosić Państwa na wieczór z tangiem. Pełen emocji i zachwytu nad niezapomnianymi utworami. Zapraszam na wieczór ze wspaniałą artystką, piękna kobietą, Aliną Małachowską, która już gościliśmy w Nowej Wsi w 2012 r.

Podobno tango kocha i rozumie tylko ten, kto coś przeżył, a ja uwielbiam tango i mam nadzieję, że po dzisiejszym koncercie również Państwa rozkocham w tym tańcu i śpiewie – mówiła Alina Małachowska rozpoczynając swój występ. W trakcie ponad godzinnej muzycznej uczty, w której artystce akompaniowała akordeonistka, Martyna Chojnacka można było wysłuchać wiele znanych utworów, w tym: „Paryskie tango”, „Białe tango”, „Tabakiera”, „La cumparsita”, „Tango w jedwabiu”, „Tak i nie”, „Miłość w Portofino”, „Quizas, quizas, quizas”, „Jeszcze raz va bank”. Nie zabrakło również okazji do wspólnego śpiewania, jak podczas utworu „Jesienne róże”, czym mieszkańcy Nowej Wsi udowodnili, że podobnie jak Alina Małachowska zakochali się w tangu.

Alina Malachovskaja, występująca pod rodowym nazwiskiem Małachowska jest absolwentką Uniwersytetu Pedagogicznego w Daugavpils (Łotwa) – nauczycielką gry na fortepianie, dyrygentem chóralnym, nauczycielem muzyki. Koncertowała jako wokalistka w Polsce, w USA, Kanadzie, Czechach, Niemczech na Łotwie i Litwie. Jako kompozytorka ma już liczny zbór piosenek z tekstami własnymi oraz Izabeli Zubko, Krzysztofa Chorzewskiego, Zdzisława Michała Kamińskiego.