24.09.2019 09:00

Tata ma grata – rajd dla dzieciaka

163
Rajd pt. „Tata ma grata” brzmi równie intrygująco jak to, że był to rajd samochodowy dla dzieci.

W ramach wyjaśnienia: po pierwsze, samochody uczestniczące w rajdzie wcale nie były żadnymi gratami, a youngtimerami i oldtimerami, które nierzadko są warte więcej, niż auta jeżdżące po dzisiejszych drogach. A po drugie, podczas rajdu samochodów za kierownicą nie siedziały dzieci, a ich rodzice, więc w jego trakcie nie było mowy o niczym niepokojącym, a raczej ekscytującym.

Jak pokazała akcja „Tata ma grata – rajd dla dzieciaka” wydarzenia tego typu zyskują coraz większą popularność, czego dowodem była choćby liczba uczestników. 57 klasyków motoryzacji, które z wiekiem jeszcze bardziej wzbudzają zachwyt ich właścicieli, ale również przechodniów.

Górną rocznikową granicą uczestniczących w niedzielnym rajdzie samochodów był rok 1997, ale żeby wziąć w nim udział trzeba było spełnić jeszcze jeden warunek. A mianowicie skład załogi oprócz dorosłych musiał się składać również z dziecka w wieku od 3 do 16 lat.   

Turystyczny rajd pojazdów zabytkowych wystartował 22 września o godz. 10:00 w Piastowie, skąd wyruszył w 30-kilometrową drogę przez niemal cała naszą gminę. Maluchy, Fiaty, Mercedesy, BMW, Garbusy, Żuk, Star i wiele, wiele innych pojazdów pięknie się prezentowało na drogach Reguł, Opaczy-Kolonii, Opaczy Małej, Michałowic, Pęcic, Komorowa, Granicy i Nowej Wsi.

Na całej trasie przejazdu rozlokowano punkty kontrolne, na których trzeba było wykonać określone zadania, jak np. w punkcie prowadzonym przez posterunek Policji w Regułach, gdzie uczestnicy wykonywali na pieszo slalom w alkogoglach.

Oczywiście na całej trasie przejazdu nie brakowało osób, które by nie obejrzały się za tymi wspaniałymi pojazdami. Jednak kulminacyjnym punktem rajdu była meta na placu przed remizą strażacką w Nowej Wsi, gdzie wszystkie klasyki prezentowały się w wyjątkowo okazale.

Równie wyjątkowo prezentowały się ich załogi, które tego dnia ubrane były w stroje pochodzące z czasów, w których wyprodukowane zostały te motoryzacyjne perełki. To zresztą skłoniło organizatorów imprezy do przeprowadzenia konkursu elegancji, który wygrała załoga motocykla Hondy.      

Niedzielny rajd „Tata ma grata” był niewątpliwie wyjątkową atrakcją, która przejechała przez naszą gminę. Był także wielką frajdą zarówno dla jego uczestników, jak i mieszkańców, którzy w niedzielne popołudnie zawitali do Nowej Wsi na motoryzacyjny piknik.

 

 

Opublikowany przez: Mariusz Marcysiak
Podobne tematy: Rajd

Zobacz także