01.08.2011 11:00

Uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej kpt. Stanisławowi Karolowi Doruchowskiemu w Komorowie

110
31 lipca, w przeddzień kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego, na willi Lola, przy ulicy Klonowej 2, została odsłonięta tablica pamiątkowa poświęcona kpt. Stanisławowi Karolowi Doruchowskiemu. Uroczystość przygotowało Towarzystwo Przyjaciół Miasta Ogrodu Komorów – Komorowianie.
Kapitan Stanisław Karol Doruchowski ps. „Smyk” mieszkał w Komorowie od 1930 roku, był inż. architektem – absolwentem Politechniki Warszawskiej, uczestniczył w wojnie polsko –bolszewickiej w 1920 roku, był także oficerem wywiadu polskiego, adiutantem komendanta głównego AK gen. Stefana Roweckiego – Grota. Jego sylwetkę, podczas uroczystości, przybliżył profesor Tadeusz Kulik, prorektor Politechniki Warszawskiej. Powiedział, że przeglądając jego teczkę osobową znajdującą się w archiwum Politechniki Warszawskiej można dowiedzieć się, że w 1938 roku przystępuje do egzaminu dyplomowego i otrzymuje dyplom ukończenia wydziału Architektury P.W. „Wiemy – powiedział profesor Tadeusz Kulik, że jako architekt zaprojektował dom na sąsiedniej Ostoi Pęcickiej i nigdy nie odkrytą przez Niemców kwaterę główną AK przy ulicy Twardej 36. O jego służbie w Armii Krajowej wiemy niewiele. Jedynie to, że był oficerem Komendy Głównej Oddziału VII, któremu m.in. podlegała organizacja lokali konspiracyjnych. Został aresztowany w kwietniu 1944 roku w Komorowie. Tego samego dnia odebrał sobie życie przegryzając ukrytą pod plombą zęba truciznę w siedzibie Gestapo przy alei Szucha w Warszawie. Jego rodzina mieszkała w Komorowie również po wojnie. Warto dodać, że jego domu – willi Lola, przy ulicy Klonowej 2, w czasie Powstania Warszawskiego był tajny szpital wojskowy, w którym m.in. leczony był ciężko ranny ppłk. Remigiusz Grocholski, dowódca znanej organizacji dywersyjnej o nazwie „Wachlarz”, a w czasie powstania obrońca Mokotowa.
Uroczystość rozpoczęła się od odśpiewania pieśni „Warszawskie dzieci”, prowadził ją Andrzej Jarzyński, który powiedział, że po raz 67 wspominamy dni pamiętnego roku 1944, dni wielkiego narodowego zrywu. Zrywu, który jakby nie oceniać jego dramatycznego bilansu – był świadectwem wielkiej miłości do Ojczyzny. Dodał również, że dla komorowian powinien to być dzień szczególny. Osłaniając tablicę poświęconą pamięć kpt. Stanisława Karola Doruchowskiego, Towarzystwo Komorowisanie rozpoczyna inicjatywę wytyczenia szlaku pamięci historycznej, kulturowej i przyrodniczej w Komorowie.
Odsłonięcia tablicy dokonali: Maciej Doruchowski, krewny kapitana, Zdzisław Zawadzki, uczestnik Powstania Warszawskiego, sąsiad państwa Doruchowskich oraz obecni mieszkańcy willi: Izabela Dzikowska i prof. Artur Andrzejuk. Ksiądz Paweł Rogalski, wikary miejscowej parafii, pobłogosławił i poświęcił tablicę.
W uroczystości uczestniczyli kombatanci, harcerze oraz mieszkańcy Komorowa. Patriotyczne wiersze recytował Wojciech Irmiński.
Gminę Michałowice reprezentował Roman Żuchowski, kierownik Referatu Kultury i Spraw Społecznych.
Pod koniec uroczystości Lidia Kulczyńska-Pilich, prezes Towarzystwa Komorowianie, podziękowała wszystkim za współpracę i poprosiła, aby 1 sierpnia o godz. 17.00 zatrzymać się chwilę, i pomyśleć o tych, którzy nie szczędzili ofiary krwi – byśmy dziś żyli w wolnym kraju. Jednocześnie poinformowała, że do Towarzystwa Komorowianie, decyzją Zarządu, został przyjęty Krzysztof Czarnocki i Alicja Kakiet.
Uroczystość odsłonięcia tablicy zakończyło wspólne odśpiewanie pieśni „Pałacyk Michla”