XVII Rajd Pęcicki
339Rajd odbył się już po raz siedemnasty. To wydarzenie będące hołdem młodzieży za walkę, którą podjęli Polacy, podczas II wojny światowej. W ten sposób uczcili pamięć Powstańców Warszawskich, którzy swój ostatni bój stoczyli właśnie pod Pęcicami.
Rajd nie należał do łatwych, wędrówka przebiegała w strugach deszczu. Mimo to młodzież podjęła wyzwanie i nie zrezygnowała z przejścia tradycyjną trasą.
Uroczystościom pod Pomnikiem Mauzoleum (na finale rajdu) towarzyszyła jesienna aura, sprzyjająca refleksji za poległymi w walce rodakami. II wojna światowa była traumatycznym przerwaniem młodości i dzieciństwa dla wielu uczniów, którzy 1 września 1939 roku mieli rozpocząć edukację, jak zwykle. Ich plany i marzenia w wielu przypadkach pogrążyły działania wojenne.
Podczas ceremonii wysłuchano wierszy autorstwa nagrodzonych uczniów szkół gminnych. Piękna pieśń „Orzeł Biały” wybrzmiała po dekoracji wyróżnionych medalami „Orzeł Pęcicki”. W tym roku, ten zaszczytny laur otrzymali:
- JADWIGA GARAPICH
- EWA DYMURA – nie była
- WOJCIECH CYGAŃSKI – odebrała żona
- RAJMUND MISZTAL – nie było
- KRZYSZTOF GRABKA
- CZESŁAW ŁUKASIK – odebrał syn Wacław
Na wyróżnienie zasługują organizatorzy tegorocznego Rajdu: Elżbieta Gąsior, Beata Wiszniewska, Tomasz Matuszewski. Małgorzata Rec, Anna Adamczewska.
Samorząd dziękuje młodzieży i organizatorom za zaanagażowanie i czas poświęcony na tę ważną lekcję historii.
To szczególne wydarzenie, jak i uroczyste złożenie wieńców pod pomnikiem mauzoleum odbyło się w trudnym okresie pandemii. Zachowano środki ostrożności i zalecany dystans społeczny.
Małgorzata Pachecka, wójt gminy Michałowice, wybrała jeden z wierszy, napisanych przez uczniów michałowickich szkół. Zachęcamy do zapoznania się z tym przejmującym utworem.
Wiersz pt. "JEST TAKIE MIEJSCE" autorstwa Izabeli Gajownik, uczennicy Szkoły Podstawowej im. M. Kopernika w Nowej Wsi.
Wiesz…tuż za rogiem jest takie miejsce,
gdzie chodzisz, śmiejąc się w głos.
A tam, na polu, matki od dzieci
straszny rozdzielił los.
W Pęcicach, gdzie w czas letniej gonitwy
kolczyk Ci w trawę spadł,
Młodziutki chłopak kulą trafiony
nagle nieżywy padł.
Tam, gdzie jest miejsce kolanek zdartych
i rowerowych prób,
Dzielni powstańcy Sokołowskiego
wspólny znaleźli grób.
Tam, gdzie wyścigów szalonych meta
I patyk wbity tkwi,
Ziemia wchłonęła czerwony strumień
tych rozstrzelanych krwi.
Tam jesteś winien chwilę modlitwy,
Ciszy, zadumy czas…
Za tych, co życie swoje oddali,
By innych mógł skryć las.
Winna im jesteś pamięć i troskę,
Aby im oddać cześć.
Polegli, abyś Ty, tu na łące
Mogła swój wianek pleść.
Zobacz także
(środa, 2 października, godz. 11.00).