TŁUSTY CZWARTEK w Opaczy-Kolonii
233Wiadomo, w świetlicy w Opaczy-Kolonii pączki smakują najbardziej, kiedy śpiewają opackie chóry: dorosłych „Czerwone Korale” i dziecięcy „Czerwone Koraliki”. Występ oczywiście jak zwykle zachwycił publiczność, ale miał bardziej kameralny charakter. Przeziębiły się dzieci z „Czerwonych Koralików” i „Koraliki” nie mogły zaśpiewać. Rozchorowała się prawie połowa „Korali” oraz prowadząca chóry Renata Włodarek. Zastąpił ją Jacek Woźniczko – „Czerwone Korale” zaśpiewały „pod dyktando” jego gitary.
– Witam na bardzo słodkim wieczorze – powiedziała sołtys Opaczy-Kolonii Grażyna Grabka, w obecności wójta gminy Michałowice Krzysztofa Grabki, mieszkańca Opaczy-Kolonii.
Przed występem członek chóru Teresa Mazgaj pochwaliła się publiczności, że „Czerwone Korale” 10 stycznia 2015 r. na Regionalnym Przeglądzie Kolęd i Pastorałek w Domu Kultury „Kamyk” w Pruszkowie zajęły III miejsce za zaśpiewanie białoruskiej pastorałki „Koladniki” (kolędnicy).
Od tej pastorałki „Korale” rozpoczęły występ. Kolejne utwory chór zaśpiewał „pod pączek”: o Warszawie – „Pójdę na Stare Miasto”, „Czerwony autobus”, piosenki biesiadne – „Jarzębina czerwona”, „Boli mnie noga w biodrze”, ludowe – „Cyt, cyt”, „Dwa serduszka”, przedwojenny szlagier „Na pierwszy znak”, na zakończenie przebój Kayah „Nie ma, nie ma ciebie”, a na bis piosenkę kaszubską „Welewetka”.
Było zatem w czym rozsmakowywać się – w słodkich pączkach i w wesołych piosenkach.